Music Player

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Rozdział III

*California*
*Evelie, Ronnie i Alive stoją na balkonie hotelowym*
Alive:  Aż ciężko uwierzyć, że już tu jesteśmy...
Evelie: Właśnie tak to sobie wyobrażałam...
  Ronnie tylko przytakiwała, chyba naprawdę odjęło jej mowę, ponieważ z natury to bardzo rozgadana dziewczyna!
Jacob poszedł wtedy zaparkować auto, a my podziwiałyśmy widoki z balkonu...

Ale jedziemy dalej... Kiedy tak stałyśmy na tym balkonie i podziwiałyśmy ten piękny widok do
pokoju wszedł Jacob z kamerdynerem i naszymi walizkami, doprawdy, lekkie to one nie były... Biedni chłopcy. No cóż, rozgościliśmy się przebrałyśmy w stroje kąpielowe i poszliśmy na basen...Chłopak Evelie stwierdził, że jest zmęczony po drodze i poszedł się zdrzemnąć.Na samym już początku zrobiłyśmy sobie dużo selfie. Przy basenie były leżaki, rozłożyłyśmy się na nich. Dziewczyny się zaczęły się opalać, a ja jako pierwsza wskoczyłam do basenu. Po chwili zdałam sobie sprawę, że nie pływałam około 4 lat bo unikałam basenów jak ognia. Wolałam się prażyć z mamą. Nie wiem co mnie napadło, ale po prostu pobiegłam do tego basenu. Miałam takie przeczucie, że sobie poradzę z czymś, że coś się stanie... I stało się! 
    Moi kochani! Jak się trzymałam się obramowania basenu ktoś do mnie podpłynął. Był ode mnie większy czułam to, ale bałam się odwrócić. Po chwili chwycił mnie za tłów i mocno przytulił. Jak już zobaczyłam kto to zaczęłam się cieszyć jak głupia. Nie dość, że okazało się, że to mój idol Harry to w dodatu był tam z całym zespołem i mnie bardzo mocno przytulił! 
Zaczął ze mną rozmawiać, o dziwo byłam bardzo spokojna. A dziewczyny? Dziewczyny zasnęły na leżakach. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdy zapytałam się go co oni tu robią odpowiedział : Skarbie, umówiliśmy się w tym hotelu z moim kuzynem. Nazywa się Jacob, przyjechał tu z jakimiś ładnymi dziewczynami, ale to właśnie ty z was wszystkich mi się spodobałaś. 
Kiedy Hazz patrzył mi się przez dłuższą chwilę głęboko w oczy zdałam sobie sprawę, że to wszystko było ukartowane przez Jacob'a oraz Evelie. No tak! Dobrze wiedzieli, że Styles mi się podoba. A resztę chłopaków ściągneli dla towarzystwa Harrego no i może któregoś weźmie sobie na oku zahaczy Ronnie.
Harry chwycił mnie za rękę i powiedział, kochanie , nie bój się, umiem pływać także jak nie bedziesz czuła dna to chwyć mnie mocno za ramiona i nie puszczaj, a teraz podpłyniemy do chłopaków.
Kiedy pod płyneliśmy do Nialla, Zayna, Louisa i Liama wszyscy zaczeli nas chlapać wodą... Zachowywali się jak 6-latki. To było fajne. Tym bardziej, że jak złapałam Hazzę, za rękę powiedzieli, że nieźle się ustawił, bo czaił się na mnie jak mnie zobaczył jak weszłam na basen. Po chwili rozmowy z chłopakami powiedziałam, że pójdę odpocząć do apartamentu, ponieważ jestem trochę zmęczona. Powiedziałam , że wieczorem idę do klubu nocnego potańczyć i jak będą chcieli iść ze mną i moimi koleżankami to zapraszamy...
Kiedy zbierałam się do hotelu obudziłam Ronnie i Evelie, aby im powiedzieć, że idę do pokoju. Zebrały się zemną, a po drodze opowiedziałam im o sytuacji która mnie spotkała na basenie. Były zszokowane i powiedziały, że chyba wpadłam Stylesowi w oko. Evelie w pewnym momencie zaczęła się śmiać. Dokładnie wiedziałam o co jej chodzi. Dlatego powiedziałam jej co podejrzewam, po czym przyznała mi rację, że ten cały wyjazd był ukartowany bo podobałam się Harremu.  Kiedy zapytałam się z kiedy mnie widział. Powiedziała, że Jacob i ona rozmawiali z nim na skype i pokazali jemu moje zdjęcie. 
Byłam zszokowana, a jednocześnie szczęśliwa jak nigdy. Ronnie powiedziała, że jak mi się uda z Hazzą to ona chce aby poznali ją z Justinem Bieberem bo dla niej on jest ideałem...
*W apartamencie*
Kiedy wszystkie się odświeżyłyśmy w łazience był już późny wieczór. Więc zaczęłyśmy się szykować na imprezownię. Niestety, tylko ja i Ronn. bo Evelie powiedziała, że ona i Jacob mają plany na wieczór... Chwilę później spłyszłayśmy , że ktoś wszedł do apartamentu i wita się z Jacobem i Evelie. To byli chłopcy z 1D. Pierwszysm pytaniem kiedy wyszłam ubrana i gotowa aby wyjść na zabawę to było pytanie od Louisa. -A ty gdzie idziesz w taki piękny wieczór z przyjaciółką? 
Odpowiedziałam, że idziemy potańczyć, po czym Harry złapał mnie za rękę i powiedział '' Słuchaj maleńka, mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia.''
Zapytałam jaką...
Mrugnął słodko obydwoma oczkami i powiedział zobaczysz, a teraz bierz przyjaciółkę i lecimy! 
Bez chwili zawahania  poszłam z szaleńcem w którym już wtedy się zakochałam. Ronnie poszła z nami. Oczywiście, że rozmawialiśmy wszyscy, ale wiedziałam jak Lou patrzy na Roon. A Harry? Ten wariat był zapatrzony we mnie jak w obrazek! 





11 komentarzy:

  1. genialne <3 oby tak dalej kochana :*
    @LoveLouisek

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Bardzo Boski *o* <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW, WOW, WOW...co?
    Styles? Kiedy...? Gdzie...? What?
    Chyba się pogubiłam ;__;
    Jak to ona się podoba Harryemu? :o
    Whow *,*
    Nie mogę się wysłowić :3
    Rozdział jest genialny, ale brak mi tutaj tych dialogów, ale rozumiem-taki rodzaj wybrałaś ;)
    Miło, że wzięłaś sobie moją rade do serca i brak tutaj emotikonek :D
    Proszę cię poinformuj mnie na fb o nowym rozdziale :) x
    Zapraszam na mojego bloga: http://redffhs.blogspot.com/
    Czekam z niecierpliwością na kolejną część :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, powiadomię tylko jak napiszę :)
      Bardzo mnie to cieszy, że się podoba ;*

      Usuń
  4. Bardzo fajny :) Troszkę dziwnie mi się czyta bez normalnego dialogu od pałz, ale jest ok, muszę się po prostu przyzwyczaić :)
    Akcja toczy się dosyć szybko, Harry juz ją poznał i ona mu się podoba no i zaraz pewnie będą parą xD
    Rozdział super, czekam na nn
    @angieloves1Dx

    OdpowiedzUsuń
  5. To się okaże w dalszym opowiadaniu! Zadziwię was, ponieważ nie będzie tak jak myślicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Awwwww Jakie to slodkie <3 ;) !!

    OdpowiedzUsuń